• alt-icon
  • alt-icon
  • alt-icon

APEL DO MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI

Opublikowano .

APEL

 Krajowa Rada Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się ponownie z uprzejmą prośbą o wyznaczenie spotkania z Krajową Radą Związku oraz Przewodniczącymi Rad Zakładowych z całej Polski.

Związki Zawodowe działające w sądownictwie, mając na uwadze dobro wymiaru sprawiedliwości uważają, iż najwłaściwszym sposobem przedstawienia racji i oczekiwań pracowników są rozmowy. Mamy nadzieję, iż podzieli Pan Minister nasze stanowisko i nasza prośba uzyska przychylność, a co za tym idzie wznowione zostaną spotkania roboczo-konsultacyjne przedstawicieli Ministra Sprawiedliwości i Związków Zawodowych.

O planowanych zmianach w naszej ustawie, która przecież nas bezpośrednio dotyczy dowiadujemy się z artykułów prasowych, podczas gdy członkowie Związków Zawodowych innych grup pracowniczych np. pielęgniarki, nauczyciele są na bieżąco informowani o planowanych zmianach. Z nimi są szeroko dyskutowane projekty, które bezpośrednio ich dotyczą, my tymczasem uzyskujemy jakieś szczątkowe informacje, bądź też resort milczy. Obserwując to wszystko mamy odczucie, że inne grupy zawodowe mają wpływ na wprowadzane zmiany, a przynajmniej są o nich na bieżąco informowane. My zaś nie mamy takiego odczucia i czujemy się głęboko zaniepokojeni pomijaniem naszych głosów i postulatów.

Pragniemy być docenieni za nasz wkład w pracę i obraz wymiaru sprawiedliwości. Za naszą prawidłową pracę powinniśmy otrzymywać godziwe wynagrodzenie, które pozwala na utrzymanie siebie i swoich rodzin na średnim poziomie życiowym, pozwalając nam tym samym na spokojne i stabilne życie. Polska jest państwem leżącym w Europie, należącym od kilku lat do Unii Europejskiej i spełnianie przez państwo obowiązków względem obywateli jest jego podstawowym zadaniem z którego musi się wywiązywać.

Na nasze żądania od wielu lat pada kontrargument, że brak jest środków w budżecie Państwa. Uważamy jednak, że jest to argument nieprawdziwy, a podnoszona sytuacja jest świadomym i zamierzonym działaniem Rządu wychodzącego z założenia, że nasze oczekiwania można bezkarnie ignorować. Wielu z nas do tej pory wiąże z obecnym Rządem ogromne nadzieje i myśli, że w końcu coś dla nas najuboższych, tych często niezauważanych w Sądownictwie pracowników, zmieni się na lepsze.

Rażąco niskie zarobki pracowników obsługi w przypadku których wynagrodzenie powinno być ustalane w taki sposób, aby odpowiadało rodzajowi wykonywanej pracy, w tym także jej warunków, oraz kwalifikacjom pracownika, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy.

Pragniemy zwrócić uwagę Pana Ministra również na to, iż od 2007 roku nie otrzymaliśmy jako jedyna grupa zawodowa w naszym resorcie żadnej podwyżki, podczas gdy sędziowie otrzymali od tamtego czasu podwyżki rzędu 1000 złotych, referendarze 750 złotych i kuratorzy 370 złotych.

Jako pracownicy Sądu nie mamy możliwości prawnych na podjęcie strajków, ani nie jesteśmy na tyle liczną grupą nacisku wyborczego, aby móc wpłynąć na decyzję dotyczącą naszych wynagrodzeń. Powyższe nie oznacza jednak, że w dalszym ciągu będziemy milcząco zgadzać się na ignorowanie naszych postulatów i niedopuszczenie do konsultacji nad ustawą naszego przedstawiciela. Rozważamy podjęcie stosownych działań protestacyjnych.

Jak już wielokrotnie podkreślaliśmy Panu i Pańskim poprzednikom, rozumiemy sytuację naszego Państwa i Ministerstwa przez pryzmat posiadanych do dyspozycji środków finansowych. Podkreślamy po raz kolejny, że nasze wynagrodzenia odbiegają w sposób istotny od średniego wynagrodzenia w Polsce urzędników pracujących w innych urzędach: skarbowym, czy wojewódzkim nie wspominając o wynagrodzeniach podobnych nam urzędników w Sądach UE. Nasze oczekiwania płacowe nie są ani wygórowane ani też niczym nieuzasadnione. Wzrost cen gazu, prądu oraz artykułów żywnościowych w sytuacji, gdy nasze wynagrodzenia od kilku lat są zamrożone powoduje, iż ciężko jest nam utrzymać siebie i swoje rodziny. Są wśród nas urzędnicy (kierownicy wydziałów), którzy bez względu na swoje predyspozycje do zajmowania takich stanowisk „siedzą” na nich dożywotnio, gdyż nikt nie pomyślał by wprowadzić tak jak w innych urzędach i stanowiskach kadencyjność i ograniczyć nadużycia wobec innych pracowników, których mogą się kierownicy dopuszczać zupełnie bezkarnie, bo nikt ich ze stanowiska nie usunie. Nie muszą oni też podnosić swoich kwalifikacji ani starać się by przez następną kadencję sprawować dotychczas zajmowane stanowisko. Czegoś takiego nie ma w całej Europie. Wśród urzędników zarabiających lepiej są też osoby zajmujące samodzielne stanowiska, czyli: dyrektor Sądu, audytor wewnętrzny, kierownik finansowy, czy też inspektor do spraw biurowości, dlaczego więc mówiąc o zarobkach w danym Sądzie oblicza się średnią podczas, gdy szeregowy pracownik bardzo często zarabia nawet o połowę mniej niż jego kolega piastujący samodzielne stanowisko. Jakby tego było mało przyznawane są im wygórowane dodatki z tytułu zajmowanego stanowiska, które sięgają nawet rzędu 2000 złotych, podczas gdy my szeregowi pracownicy nie możemy liczyć na żadne dodatki, gdyż te w formie „dodatków specjalnych" przyznawane są jedynie osobom w wieku przedemerytalnym co jest zrozumiałe, bądź na taki dodatek może liczyć osoba będąca „pupilkiem" kierownika, gdyż ci mają w swoich rękach narzędzia ku temu by ich nagradzać najczęściej niesłusznie i w tajemnicy przed innymi pracownikami. W praktyce dzięki temu, iż kierownicy wydziałów nie są zagrożeni kadencyjnością to mają niczym nie ograniczoną władzę i poczucie bezkarności. Swoista monarchia panująca w wydziałach sądu do niczego dobrego nie prowadzi a jedynie stwarza sytuacje sprzyjające nadużyciom o czym doskonale wiedzą wszyscy pracownicy. Niezrozumiałe jest dla nas dlaczego zapomniano o nas, pracownikach będących na „pierwszej linii" w sekretariatach Sądów, czy Biurach Obsługi Interesantów, to my udzielamy informacji, wyjaśnień, wskazówek setkom tysięcy interesantów dziennie, interesantom, którzy w obecnych czasach mają wysoko roszczeniowy stosunek do każdego urzędu. Kontakt stron z Sądem to przede wszystkim kontakt z sekretariatem Sądu i pracującymi tam urzędnikami. Dlatego też musi być to kadra stabilna, doświadczona, przygotowana na szereg pytań od stron postępowania. Wielokrotnie wizytówką Sądu jesteśmy my a nie parokrotnie lepiej opłacani kierownicy wydziałów, czy też osoby na tzw. stanowiskach samodzielnych, którzy oprócz lepszych pensji mają dodatki w wysokości całego naszego miesięcznego wynagrodzenia. Pytamy dlaczego?? Dlaczego jesteśmy tak dyskryminowani i tak poniżani w naszym odczuciu. Mamy prawo tak się czuć i mamy pełne prawo mieć żal do naszych przełożonych.

Niedopuszczalny jest fakt takiej ignorancji i takiego traktowania rzeszy około 46 tysięcy oddanych sumiennych pracowników resortu. My, Krajowa Rada Związku oraz Krajowa Komisja Rewizyjna jesteśmy jedynie przedstawicielami wybranymi w wolnych wyborach. To nam powierzono obowiązek reprezentowania ich, co staramy się godnie robić i zwrócić uwagę Pana Ministra na bolączki naszego resortu, a także na brak najmniejszej troski ze strony Kierownictwa o nasze uprawnienia, warunki pracy oraz co bardzo ważne warunki płacy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy Minister Sprawiedliwości ma swoją koncepcję i swoje plany, co do kierowania resortem, ale może czas by we współpracy z delegatem strony związkowej doprowadzić od początku do końca choć jeden projekt naszej ustawy. Myślimy, że doświadczenie w pracy w Sądzie może być czynnikiem sprzyjającym w pracach nad przyszłą ustawą, bo kto jak nie my zna najlepiej bolączki naszego resortu.

Zadanie wyznaczone w codziennym życiu każdego demokratycznego społeczeństwa dla organów sprawujących wymiar sprawiedliwości (sądownictwa powszechnego), a także prokuratury, nakazują takie ukształtowanie ich struktur oraz zasad funkcjonowania, aby powierzone prawem zadania realizowały sprawnie i obiektywnie, a przy tym profesjonalnie. Biorąc pod uwagę te założenia należy dokonać zmiany obowiązującego modelu zatrudnienia pracowników na stanowiskach kierowniczych (wprowadzenie wymogu posiadania wykształcenia prawniczego bądź ukończenia administracji gdyż w chwili obecnej są to osoby bez wykształcenia kierunkowego bardzo często nie posiadający wykształcenia wyższego a jeśli już się trafią po studiach to są to studia rolnicze, politologia bądź kosmetologia). Zmiana w zatrudnianiu pracowników na stanowiskach kierowniczych umożliwi tym samym rotację i profesjonalizację kadry kierowniczej a jest to bardzo ważne by odświeżyć nasz resort. Kadencyjność istnieje we wszystkich urzędach idących z duchem czasu, dlaczego więc w naszym przypadku skazani zostaliśmy na formalnie dożywotnie piastowanie stanowisk prze osoby nie mające do tego żadnego przygotowania.

Prosimy Pana Ministra również o to, by nie obliczać średniego wynagrodzenia pracowników danego Sądu w oparciu o wynagrodzenie osób zajmujących samodzielne stanowiska, czy też stanowiska kierownicze łącznie z pracownikami obsługi, czy też szeregowymi urzędnikami sądowymi i tym się nie sugerować, gdyż tak obliczona średnia biorąca pod uwagę zarówno dyrektorów, audytorów, kierowników finansowych i wszystkich ich zastępców jest nieadekwatna do rzeczywistego stanu rzeczy.

W przypadku, gdy połowa pracowników to kierownicy, średnia ta jest czystą fikcją, gdyż szeregowy pracownik zarabia wielokrotnie mniej , często 1/3 tego, co osoby pełniące funkcje kierownicze, czy też zajmujące samodzielne stanowiska. Złą praktyką wielu sądów jest również dysproporcja w wynagrodzeniu pracowników zatrudnionych w Wydziałach Sądu a tych, którzy są pracownikami Oddziału, odnosimy bowiem wrażenie, że Oddziały są faworyzowane natomiast pracownicy Wydziałów przez wiele lat skazani byli zarówno na niższe wynagrodzenia zasadnicze jak i niższe nagrody, czy też dodatki funkcyjne, z czego to wynika jest dla nas w dalszym ciągu niezrozumiałe, gdyż to my pracownicy mający rzeczywisty kontakt z petentem zmuszeni jesteśmy do podnoszenia kwalifikacji i zapoznawania się z ciągle zmieniającymi się regulacjami prawa, które zawarte są w różnych aktach normatywnych. Zdarzają się sytuacje zupełnie przeciwne kiedy to pracownicy Oddziałów są gorzej traktowani niż pracownicy Wydziałów. Różna praktyka w różnych sądach traktowania inaczej pracowników Wydziałów i Oddziałów jest zupełnie nie zrozumiała.

Kolejną rzeczą, która naszym zdaniem jest bardzo kontrowersyjna to wprowadzenie systemu modelu menadżerskiego, który naszym zdaniem przynosi korzyści w odniesieniu do finansów i gospodarki sądów, gdyż odciąża prezesów i ich zastępców, którzy mogą skuteczniej zajmować się innymi sprawami związanymi ściśle z kierowaniem jednostkami wymiaru sprawiedliwości. Trzeba jednak pamiętać, że nasze instytucje zdecydowanie różnią się od przedsiębiorstw i w zupełności wystarcza, że prezesa dyrektor zastępuje jedynie w sprawach finansowo-gospodarczych.

W świetle art. 32 a § l dyrektor jest specjalistą, jedynie w zakresie finansów i inwestycji a jest to za mało, by w sądach kierować najliczniejszymi grupami pracowników, których poziom i jakość pracy w dużej mierze przyczynia się do prawidłowej realizacji zadań konstytucyjnych sądów.

Wprowadzenie nowych kompetencji dla dyrektora „nieprawnika" w instytucji „prawniczej", niesie także wiele zagrożeń dla sprawnego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, przyczyni się także do powstania wielu konfliktów kompetencyjnych oraz pracowniczych.

Dyrektor w Sądzie jest potrzebny ale na takich zasadach jak dziś. Nie może stać nad prezesem i decydować o potrzebach kadrowych i urzędniczych. Dyrektor, który działałby w Sądzie obok Prezesa w zasadzie byłby tylko formalnym przełożonym pracowników, faktycznym pozostanie prezes, przewodniczący wydziału a więc niezawiśli sędziowie.

W tej sytuacji w sądach zapanuje dwuwładza a nie jest to korzystne dla sprawnego funkcjonowania naszego resortu.

Kolejnym bardzo niepokojącym problemem, jest zamiar likwidacji około 110 sądów rejonowych i tym samym zagrożenie utraty pracy, szczególnie przez urzędników i innych pracowników administracji i obsługi. Informacje jakie otrzymujemy pochodzą jedynie z mediów, tymczasem my chcemy wiedzieć: Co stanie się z pracownikami w przypadku likwidacji tych Sądów? Czy znajdą zatrudnienie w innych Sądach? Co z ich wynagrodzeniem, czy pozostanie ono niezmienione? Czy nie zostaną naruszone ich prawa pracownicze? To są podstawowe pytania na które chcemy znać odpowiedź, gdyż jako organizacja związkowa musimy troszczyć się o wszystkich pracowników.

Chcielibyśmy zwrócić uwagę Pana Ministra, iż przeniesienie spraw do Sądów w odległych miejscowościach wydłuży czas trwania postępowania w wielu sprawach, co źle wpłynie na postrzeganie sądów przez obywateli.

Zaniepokojenie pracowników budzi również brak regulacji dotyczących łagodzenia negatywnych skutków, jakie paradoksalnie przyniosła ostatnia ustawa o pracownikach sądów i prokuratury tj. obowiązku podniesienia kwalifikacji przez ukończenie, co najmniej studiów pierwszego stopnia. Słusznym rozwiązaniem w tym przypadku byłoby wprowadzenie jednolitej praktyki, co do udzielania urlopów szkoleniowych, czy też zwrotu przynajmniej części kosztów kształcenia. Niejednolita praktyka sądów, co do zwrotu części kosztów, czy też udzielania urlopów szkoleniowych powoduje, że wielu pracowników boryka się z wieloma trudnościami ze strony pracodawcy np. zwolnienie ich na czas odbywania nauki, czy zdawania egzaminów. Jednoznaczne zajęcie stanowiska w tej sprawie przez Pana Ministra niewątpliwie pomogłoby wielu pracownikom, którzy są tą sytuacją zdezorientowani.

Uprzejmie prosimy Pana Ministra o zajęcie się podniesionymi przez nas, a tak ważnymi dla nas kwestiami. Równocześnie deklarujemy rozsądną i rzeczową współpracę w każdej sprawie dotyczącej pracowników i liczymy na traktowanie nas jako adwersarza w takiej dyskusji.

 

                                                                                                     Z poważaniem:

                                                                                                     Przewodniczący

                                                                                                     Krajowej Rady Związku Zawodowego

                                                                                                     Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości

                                                                                                     Rzeczypospolitej Polskiej

                                                                                                     Ludwik Tempski

 

 

Do wiadomości :

-Rady Zakładowe ZZPWS RP

-Pracownicy Sądów niezrzeszeni